Pierwszy raz wpadłem na pomysł założenia bloga już rok temu.
Jednak wtedy praktycznie nic z tego nie wyszło. Stronę otworzyłem,
napisałem dosłownie dwa krótkie teksty i zaraz ją usunąłem. Nie
miałem wtedy ani chęci, ani pomysłu na to, jak mam to wszystko
ogarnąć. Jednak teraz uświadomiłem sobie, że taki blog to
całkiem niezły sposób, żeby podnieść swoje umiejętności.
Szczególnie, że mój kierunek studiów wymaga tego, bym umiał
dobrze pisać. Będę więc starał się regularnie umieszczać tutaj
swoje teksty. Na początku przynajmniej co dwa dni. Potem, gdy już
zgromadzę trochę materiału, przejdę w inny tryb, żeby nie
zawalać niepotrzebnie strony. A o czym będę pisał? O muzyce, to
akurat było jasne już od samego początku. Choć nie gram na żadnym
instrumencie, to jednak ta forma sztuki jest dla mnie bardzo ważna.
Nie będę zmyślał historii typu „gdy byłem mały to usypiałem
przy dźwiękach Mozarta”. Pierwszy raz zacząłem czegokolwiek
słuchać w gimnazjum i było to... Thirty Seconds To Mars (których
do dzisiaj lubię!). Od tego momentu właśnie nie tylko słucham,
ale także czytam różne książki poświęcone interesującym
zespołom, a także czasopisma poświęcone temu zagadnieniu. Widać
jak na dłoni, że nie będę w stanie opisać jak ktoś zagrał taką
i taką solówkę. Ale tego nigdy nie chciałem robić. Będę
tworzył recenzje z punktu widzenia zwykłego słuchacza, którego
interesuje tylko jakość muzyki.
No... to chyba tyle
słowem wstępu. Także zapraszam i mam nadzieję, że komuś spodoba
się moja „twórczość”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz